czwartek, 6 czerwca 2013

Nadrabianie filmowych zaległości

Przy wczorajszym urodzinowym torcie dowiedziałam się, że nie miałam prawdziwego dzieciństwa. Dlaczego? Z prostego powodu - nie znam wielu filmów, które powinien obejrzeć każdy. Z tego powodu Dziewczyny stworzyły dla mnie dość długą listę, z przewagą komedii romantycznych. I to właśnie mnie zainspirowało...

 Skoro dostałam za zadanie obejrzeć je wszystkie, to muszę odhaczać te już widziane i mieć je jakoś ładnie spisane. Więc dzisiaj rano zabrałam się do pracy - w ruch poszły również urodzinowe prezenty, którymi jeszcze się kiedyś pochwalę. Postanowiłam nie oszczędzać na niczym, więc jest dużo gessa, mgiełek, naklejek - różne cudeńka :) I choć zestawienie różu z błękitem nie jest polecane, to wydaje mi się, że w tym wypadku wygląda nieźle.

Na początek zapowiedź całego mini-albumu: okładka i jedna ze stron, więcej jeszcze nie udało mi się zrobić, ale niedługo już się pojawi na pewno dokończony.




A teraz idę tworzyć dalej i pozdrawiam urodzinowo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz