Chociaż zima nie odpuszcza i za oknem siarczysty mróz, to słońca dzisiaj było naprawdę dużo, więc aż szkoda byłoby nie stworzyć czegoś w słonecznych kolorach, tym bardziej, że zrobiłam ostatnio zakupy i papiery z kolekcji Blue Coctails z UHK mają tak delikatne, ale pięknie zielono-niebieskie kolory w ciepłym odcieniu, że idealnie pasują do mojego nastroju i tej wiosny, której nie widać za oknem.
Choć na zdjęciu na scrapie kukurydza gotowa do zbioru, czyli koniec lata, to ma tak soczysty kolor, że idealnie się tu wkomponował. Jeszcze parę drobiazgów i voila :)
No i jeszcze taka sobie bransoletka. Wśród moich zakupów był również ten sznureczek. Użyłam go w scrapie, ale tak mi się spodobał, że skusiłam się jeszcze na taką poplątaną bransoletkę delikatnie kolorową.
Oczywiście wszystko jak zwykle robię na ostatnią chwilę: na poniedziałek potrzebuję bibliografii, a tu nawet jeszcze pomysłu na prezentację nie ma. Dzisiaj sporo czasu nad tym siedziałam, więc jutro chyba na odstresowanie coś zrobię: już mam pomysł na scrapa, tym razem w stylu trochę vintage...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz