piątek, 1 kwietnia 2016

Il Colosseo

O tak! W końcu po bardzo bardzo długim czasie udało mi się znowu znaleźć odrobinę czasu na chlapanie, darcie i klejenie. Co prawda przestrzeń wokół zmienia się wówczas w artystyczny nieład, ale satysfakcja z ukończonej pracy gwarantowana. A oto finalna postać blejtramu, za który wczoraj chwyciłam, wykorzystując przy tym kartkę z włoskiego kalendarza kupionego parę lat temu.





Pozdrawiam cieplutko :)

poniedziałek, 24 marca 2014

Matematycznie


Wpadam tu tylko na moment, pokazać jedną z wykonanych w ostatnim czasie kartek, tę akurat dość dawno temu, jakoś w połowie stycznia, ale pojawia się tu teraz. Miłego dnia :)

I'm just for a little while to show You one of my cards made in last weeks. Have a nice day :)




piątek, 14 lutego 2014

Nareszcie w domu/Finally at home...

W końcu wszystko napisane, czekam jeszcze tylko na wyniki ostatniego zaliczenia, wszystko pozostałe zdane i już wróciłam do domu. Wreszcie zasłużony odpoczynek, całe dwa tygodnie. No i trzeba będzie go dobrze wykorzystać. Zaczęłam już wczoraj, książką Tess Gerritsen, dziś stwierdziłam, że pora też nadrobić zaległości tutaj. Zacznę od rozpoczętej wczoraj fotoGRY Art-Piaskownicy, przedstawiającej różne oblicza miłości. Wykraczając poza zwykłe schematy romantycznej miłości, do której jakoś nie mam szczęścia, poszłam w stronę nauki, a dokładniej informatyki, a oto i moja interpretacja:


Finally at home, waiting for the result of my last exam. Now I have two weeks just for me. This time has to be used well. I started yesterday, reading book of Tess Gerritsen and today I need to appear here. I start from the newest PhotoGAME of Art-Piaskownica where love is the main topic. Not having any luck in this beautiful romantic love I came back to science, more precisely - computer science. Above is my interpretation. 




niedziela, 2 lutego 2014

Mediowy blejtram z Olgą

Wpadam tylko na moment pokazać Wam blejtram zrobiony wczoraj w czasie mediacji ScrapButiku z Olgą. W pewnym momencie przestałam robić krok po kroku, ale myślę, że udało mi się stworzyć coś podobnego. Wiem, dziś trochę nieskładnie i krótko, wszystko przez maraton z analizą matematyczną. To ja wracam już do zadań, a Wy zobaczcie moją pracę :)




P.S. Nie zrozumiem tego zupełnie: zdjęcia robione jedno po drugim, pierwsze me straszne światło, że drobne poprawki niewiele dały, kolejne wrzucone tak jak były zrobione i światło mają boskie, no cóż, nie zrozumiem...

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Pełna energii/Full of energy

Nie, nie ja :) Kartka. Ja zbieram siły na kolejne kolokwia, których jest coraz więcej i wcale nie będzie lepiej. Już nie mogę się doczekać połowy lutego, żeby odpocząć od tego wszystkiego. W weekend musiałam troche odpocząć, więc zrobiłam 2 z zapowiedzianych kartek. Na razie pokażę Wam tylko jedną, przecież nie można od razu wszytskiego ujawniać ;) Jak widać moja miłość do UHK-ów się nie kończy, a nawet coraz bardziej mi się podobają. A co z tego wychodzi same możecie ocenić :)

No, not me :) My card. I need so much energy to pass all my exams. I dream to finish all of that and finally rest a bit. I lazed a bit at the weekend and made 2 cards but I show You just one, because I can't show all - You won't be surprised next time ;) As You can see my big love to UHK's papers still remain and maybe even is bigger and bigger. I hope You like the effect of this love :)

Ta piosenka 'prześladuje' mnie od kilku dni, wiec postanowiłam się nią podzielić z kimś, mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)


I listen to this song a few days and I love it, maybe You'll think the same :)

środa, 15 stycznia 2014

Cudeńka

Holmes zakochany, a wszystkie scraperki w nim... :)

O jaa, zobaczcie na te śliczności. Po resztę zerknijcie, klikając na zdjęcie  :D


środa, 8 stycznia 2014

To znowu ja, znowu w zieleniach i fioletach :)

Pojawiam się tu znowu po bardzo długim czasie, mam nadzieję, że mi wybaczycie. Te studia zajmują mi o wiele więcej czasu niż mogłam sobie wyobrazić. I wcale nie dbam no i przyznajmy, nie zdobywam najlepszych ocen, pomimo tego, że pracuję naprawdę ciężko. No chociażby moje święta, spędzone w towarzystwie panów: Krysickiego i Włodarskiego - kto liczył, zna to uczucie. I to towarzystwo :) No dobra, dość marudzenia, w końcu ponad tydzień temu zaczęliśmy nowy rok. I w przeciwieństwie do większości: żadnych podsumowań, żadnych marzeń, planów na nowy rok, bo zwyczajnie nie mam na to sił. Może znajdą się jakieś jak zdam moją pierwszą sesję. Wtedy mam nadzieję, że uda mi się coś stworzyć. Chociaż w tym miesiącu muszę zrobić kilka karteczek, zobaczycie je pewnie dopiero w lutym. A na dobranoc pokażę Wam, co robiłam w grudniu, ucząc się na kolokwia ;)


 No i to cudne zdanie, które może być moim mottem na pierwszą sesję, a co :)


I'm so sorry than I hadn't been here for such a long time and additionally I write just a short note in English, but my studies are so time-consuming that I have just a little time for me and it's really seldom. But I try really hard to create something new, to learn more techniques and so on. Oh, I forgot. I've made 'boxes' for my Grandmas for  Christmas in Decoupage but I didn't take any photo, of course, I left my camera in Poznan. But when I'll get home or I'll come to my Grandma I'll do it. If I still remember... :) Have a good night ;)